Witajcie. Już od bardzo dawna dręczą mnie myśli odnośnie przemijania i starzenia się. Czy Wy też na każdym kroku widzicie zmiany w wyglądzie zewnętrznym? Porownujecie zdjęcia? Czujecie się stare? (25+). Jak sobie z tym radzicie?
Najlepsza forma ochrony przed zmarszczkami i ogólnym starzeniem skóry jest uzywanie kremu z filtrem przez cały rok, takze postawiłabym na to na pewno, a nie jakieś wymyślne kremy
A co do konkretnego kremu to moj faworyt to holika holika aloe spf50+, sporo osob poleca tez lirene taki z srebrna zakretka spf50+, cosrx aloe, z nacomi w słoiczkach. Świetny jest również Loreal Revitalift https://www.cocolita.pl/kremy/loreal-revitalift-laser-x3-krem-na-dzien-spf20-50ml - Ma w sobie kwas hialuronowy, który ma świetne działanie nawilzające i równiez powinien być włączony do pielęgnacji.
Ja widzę jedno po koleżankach. Kluczowe to jest trzymać wagę. Te które przybierają regularnie na wadze - wystarczy 1 kg rocznie, żeby po 10 latach było 10 kg więcej, wyglądają starzej niż te, które trzymają cały czas tę samą wagę. Ruch jest konieczny i trzeba go polubić, dieta musi być zdrowa - nie chodzi o przyjemność z jedzenia - tej lepiej szukać gdzieś indziej, a na stres jest lepsza wycieczka rowerowa niż 10 batonik... Im wcześniej sobie to uświadomimy tym lepiej bo jak wiadomo wagę zrzuca się trudno. Można w ten sposób spokojnie do 50, a nawet dłużej, wyglądać tak samo atrakcyjnie jak o 15 lat młodsze koleżanki.
Skończyłam 31 lat, wydaje mi się, że jest tak samo jak miałam 21 lat. Może więcej rozumu w głowie (choć ja tam zawsze byłam zrównoważona - powiedzmy). Z wyglądu jednak czuje się lepiej ze sobą teraz. Nigdy nie miałam kompleksów ale zawsze wyglądałam jakoś mało poważnie. Jak marzyło mi się ubieranie eleganckich ubrań, to wyglądałam w nich zawsze śmiesznie. A teraz wreszcie wyglądam kobieco. Na ciele widzę upływ czasu ale nie przejmuje się tym bardzo. Czekam ciągle na siwe włosy. Zmarszczki są ale nie jakieś na stałe. Skóra może mało jędrna ale takie życie:) Bylebym nie zaczęła przybierać na wadze, lubię to jak wyglądam teraz. A i jeszcze jedno. Chodzę regularnie na botoks na czoło:
Najlepsza forma ochrony przed zmarszczkami i ogólnym starzeniem skóry jest uzywanie kremu z filtrem przez cały rok, takze postawiłabym na to na pewno, a nie jakieś wymyślne kremy
A co do konkretnego kremu to moj faworyt to holika holika aloe spf50+, sporo osob poleca tez lirene taki z srebrna zakretka spf50+, cosrx aloe, z nacomi w słoiczkach. Świetny jest również Loreal Revitalift https://www.cocolita.pl/kremy/loreal-revitalift-laser-x3-krem-na-dzien-spf20-50ml - Ma w sobie kwas hialuronowy, który ma świetne działanie nawilzające i równiez powinien być włączony do pielęgnacji.
Dziewczyny jaki krem do twarzy (30+ ) polecacie ? Żeby trochę nawilzal, napinał zapobiegać zmarszczkom Jednym słowem Magic
Ja widzę jedno po koleżankach. Kluczowe to jest trzymać wagę. Te które przybierają regularnie na wadze - wystarczy 1 kg rocznie, żeby po 10 latach było 10 kg więcej, wyglądają starzej niż te, które trzymają cały czas tę samą wagę. Ruch jest konieczny i trzeba go polubić, dieta musi być zdrowa - nie chodzi o przyjemność z jedzenia - tej lepiej szukać gdzieś indziej, a na stres jest lepsza wycieczka rowerowa niż 10 batonik... Im wcześniej sobie to uświadomimy tym lepiej bo jak wiadomo wagę zrzuca się trudno. Można w ten sposób spokojnie do 50, a nawet dłużej, wyglądać tak samo atrakcyjnie jak o 15 lat młodsze koleżanki.
Skończyłam 31 lat, wydaje mi się, że jest tak samo jak miałam 21 lat. Może więcej rozumu w głowie (choć ja tam zawsze byłam zrównoważona - powiedzmy). Z wyglądu jednak czuje się lepiej ze sobą teraz. Nigdy nie miałam kompleksów ale zawsze wyglądałam jakoś mało poważnie. Jak marzyło mi się ubieranie eleganckich ubrań, to wyglądałam w nich zawsze śmiesznie. A teraz wreszcie wyglądam kobieco. Na ciele widzę upływ czasu ale nie przejmuje się tym bardzo. Czekam ciągle na siwe włosy. Zmarszczki są ale nie jakieś na stałe. Skóra może mało jędrna ale takie życie:) Bylebym nie zaczęła przybierać na wadze, lubię to jak wyglądam teraz. A i jeszcze jedno. Chodzę regularnie na botoks na czoło:
https://instytut.bielenda.pl/blog/botox/
Tylko to działa u mnie dobrze na zmarszczki mimiczne.
Dobra pielęgnacja, dieta, ruch, sen i będzie dobrze :)