Zapraszam na wyśmienitą zabawę z dzieckiem przy pieczeniu pierników. Ale to, że będą pyszne nie oznacza, że będą niezdrowe. Jestem przeciwniczką zmuszania do jedzenia zdrowych, ale nijakich potraw. Nie musi tak być. Przede wszystkim musi być smacznie!
Składniki:
mąka ryżowa 1/2 szklanki
mąka jaglana 1/2 szklanki
mąka gryczana 1/2 szklanki
skrobia kukurydziana 1/2 szklanki
siemię lniane 2 łyżki
1/2 szklanki wody
6 łyżek nierafinowanego oleju kokosowego,
Przyprawę możesz kupić albo polecam zrobić to samemu.
syrop daktylowy ponad 1/2 szklanki,
mączka chleba świętojańskiego 2 łyżeczki
goździki otarte 1/2 łyżeczki
cynamon 2 łyżeczki
gałka muszkatołowa 1/2 łyżeczki
kardamon 1/2 łyżeczki
kolendra otarte ziarna, 1/2 łyżeczki
sól (szczypta)
Najpierw wsypcie wszystkie mąki do miski i pozwól dziecku wymieszać. Niech doda szczyptę soli. Siemię lniane zalewamy wodą i gotujemy na małym ogniu 2-3 minuty. W drugim garnku podgrzewamy tłuszcz i przyprawy. Po wystudzeniu łączymy siemię lniane z zawartością drugiego rondelka. Wlej wszystko do mieszanki mąk i wymieszaj. Maluch niech dzielnie rozwałkuje ciasto - super cienko. Możesz mu trochę pomóc, ale dzieci świetnie sobie z tym radzą. Rozgrzej piekarnik do 170 stopni.
Teraz zaczyna się najlepsza zabawa. Ciasto można formować w najróżniejsze kształty. Czasem może się troszeczkę rozpadać, dlatego najlepiej pomóc sobie nożem w podważaniu. Piecz na blaszce w zależności od tego jak cieniutkie wyszły wam pierniczki. Zwykle 7-10 minut. Smacznego!
Karina Zalewska