Czy ktoś może podzielić się swoimi historiami w przypadku diagnozy i życia z dzieckiem z ADHD?
Dla mnie tk taki koniec świata... Wyobrażam sobie najgorsze scenariusze, spisałam życie na straty... Tak mnie to zmiotlo, że jedyne na co mnie stać to " wegetacja."
Bez przesady... Mam ADHD i nie jest to koniec świata. A jak Twoje dziecko ma, to prawdopodobnie ktoś w najbliższej rodzinie też i pewnie nawet o tym nie wiesz. To co piszesz jest okropnie przykre i krzywdzące. Twoje dziecko to ADHD i tak już ma, diagnoza to szansa na lepsze życie dla Was wszystkich... Bez niej męczylibyście się wszyscy jeszcze bardziej.
Od siebie polecam skontaktować się z psychologiem:
https://www.psychiatrzy.warszawa.pl/psycholog-online
Od siebie polecam Dialog z Warszawy - jest możliwosć takiej rozmowy w formie online.