Syn zaczął nosić po trzecim roku życia. Były dwa dni radości i frajdy a potem prawie rok masakra. Wyciągał szkła (a jedno miał mocniejsze, więc trzeba było jeździć do optyk żeby się upewniać czy założone prawidłowo), było chowanie ich, zdejmowanie, ściąganie na nos, zakładanie na głowę. Okazało się, że były źle dobrane. Teraz ma o całą dioprię niżej, było kilka dni wygłupów, ale już nosi fajnie.
Okulary korekcyjne dla dzieci polecam dobrac sobie w Aurum. Właśnie tam dobrali dla mojego dziecka odpowiednie okulary korekcyjne dla dzieci. W salonach mają dobrych optometrystów.
Syn zaczął nosić po trzecim roku życia. Były dwa dni radości i frajdy a potem prawie rok masakra. Wyciągał szkła (a jedno miał mocniejsze, więc trzeba było jeździć do optyk żeby się upewniać czy założone prawidłowo), było chowanie ich, zdejmowanie, ściąganie na nos, zakładanie na głowę. Okazało się, że były źle dobrane. Teraz ma o całą dioprię niżej, było kilka dni wygłupów, ale już nosi fajnie.
Okulary korekcyjne dla dzieci polecam dobrac sobie w Aurum. Właśnie tam dobrali dla mojego dziecka odpowiednie okulary korekcyjne dla dzieci. W salonach mają dobrych optometrystów.