Mam już dość. Czytałam bardzo dużo na ten temat. Ale już mi ręce opadają.
Od ok. roku mam mocno swedzaca skórę głowy. Na początku było to po ok 3-4 dniach po umyciu głowy. Teraz już po pierwszym dniu zaczyna mnie swedzec (najbardziej na czubku głowy). Pani w aptece stwierdzila że mam przesuszona skórę głowy i poleciła mi żel mocznikowy (ale niestety przy moich gęstych włosach taka tubka starcza na 2 razy przy cenie 25 zł za produkt). Szczerze mówiąc nie widzę żadnej różnicy. Po pewnym czasie stwierdziłam że to łupież.
Niekoniecznie to musi być łupież. Może to być atopowa skóra i podłoże alergiczne, wtedy szampon przeciwłupieżowy może tylko pogorszyć sprawę. Polecam wizytę u dobrego trychologa.
Nie polecam szamponow przeciwlupiezowych, bo jeżeli to od wody, to nie jest to łupież, a sucha luszczaca się skóra, dla której te szampony są bardzo mocne i dlatego problem wraca. Polecam olejowanie skalpu, delikatne szampony, mi pomagał też wywar z goździków jako wcierka Od czasu do czasu. Uważaj też na alkohole w składach i suche szampony.
Mozesz spróbowac szamponu mediket. Daje często bardzo dobre rezultaty jeśli chodzi o poprawienie stanu skóry glówy. https://www.aptekagalen.pl/mediket-ictamo-szampon-dla-skory-podraznionej-180ml