Macie może coś do polecenia, co oczyści trochę twarz po tych wszystkich zimowych, ciężkich kremach i maskach? Mam tak masakrycznie pozapychane pory, że juz nie wiem jak sobie radzić
Po zimie na zapchane pory zdecydowanie polecamy kwasy. Można zarówno zrobić silniejszy zabieg u dermatologa albo u kosmetyczki, ale świetne rezultaty daje też pielęgnacja domowa. Systematyczność takiej pielęgnacji przed dłuższy czas gwarantuje skórę nawilżoną, złuszczoną i odświeżoną. Kwasy regulują odnowę komórkową, ujędrniają skórę i pomagają w walce ze zmarszczkami, trądzikiem, a także niwelują przebarwienia posłoneczne. W domowej pielęgnacji kwasy można używać w formie toników, serum, maseczek lub kremów. Świetne efekty daje kwas glikolowy, mlekowy i migdałowy, natomiast kwas salicylowy jest polecany do skóry tłustej i mieszanej.
Na mnie super działają kwasy. Ostatnio wogóle nie używam kremów tylko kwasy - mlekowy i glikolowy - skóra się złuszcza delikatnie, ale nie tak , że widać, jest odświeżona i super nawilżona.
Boże, gdybym ja nie smarowała przez 28 dni to by mi pewnie cała skóra odpadła. Jak nie posmaruje od razu po oczyszczaniu, to jestem pomarszczona jak staruszka. Daj znać jaki masz efekt.
Sama staram się
regularnie robić w domu peelingi twarzy
stosować naturalne kosmetyki
regularnie myć twarz ( nie pójdę spać bez umycia)
Jak również warto jest wybrać się raz na jaki czas na zabieg do gabinetu :)
https://kosmetycznerewolucje.pl/masz-asymetryczne-usta-ten-zabieg-nada-im-atrakcyjny-wyglad/
Ja lubię robić takie domowe toniki, sprawdzają się super. Na bazie płatków róży np
białka jajka jak coś, potem przyklejasz do tego papier i odrywasz po jakimś czasie. Super efekt :) ale najpierw trzerba zrobić tą parówkę
Ja robię ok 3 razy w tyg peelingi, niezależnie od pory roku i bardzo to pomaga :) Jak masz takie mocno zapchane to parówka i maseczka z białka :)
Po zimie na zapchane pory zdecydowanie polecamy kwasy. Można zarówno zrobić silniejszy zabieg u dermatologa albo u kosmetyczki, ale świetne rezultaty daje też pielęgnacja domowa. Systematyczność takiej pielęgnacji przed dłuższy czas gwarantuje skórę nawilżoną, złuszczoną i odświeżoną. Kwasy regulują odnowę komórkową, ujędrniają skórę i pomagają w walce ze zmarszczkami, trądzikiem, a także niwelują przebarwienia posłoneczne. W domowej pielęgnacji kwasy można używać w formie toników, serum, maseczek lub kremów. Świetne efekty daje kwas glikolowy, mlekowy i migdałowy, natomiast kwas salicylowy jest polecany do skóry tłustej i mieszanej.
Na mnie super działają kwasy. Ostatnio wogóle nie używam kremów tylko kwasy - mlekowy i glikolowy - skóra się złuszcza delikatnie, ale nie tak , że widać, jest odświeżona i super nawilżona.
Ja lubię maseczki z różnych glinek. Dwa razy w tygodniu i mam spokój.
Boże, gdybym ja nie smarowała przez 28 dni to by mi pewnie cała skóra odpadła. Jak nie posmaruje od razu po oczyszczaniu, to jestem pomarszczona jak staruszka. Daj znać jaki masz efekt.
Mi ostatnio mówiła kosmetyczka, żeby co ajkiś czas dać odpocząć skórz. Najlepiej niczym się nie smarować przez 28 dni. Jeszcze nie widzą efektów.