Ja od zawsze chciałam coś wydać ale pierwsze musiałabym to napisać a potem jakimś cudem to wydać Miałam chyba że 3 rozpoczęte ,,dzieła", jednak każde z nich po czasie wydawało mi się zbyt głupie, infantylne i jakieś takie marne- więc lądowało w koszu. Dodatkowo przy rozważaniach o tej potencjalnej książce włącza mi się tryb Janusza narzekacza- że się nie opłaca (a ja to tak dla samej sztuki nie bardzo), że więcej z tym zachodu niż pożytku i w ogóle na co to komu potrzebne.
Ja od zawsze chciałam coś wydać ale pierwsze musiałabym to napisać a potem jakimś cudem to wydać Miałam chyba że 3 rozpoczęte ,,dzieła", jednak każde z nich po czasie wydawało mi się zbyt głupie, infantylne i jakieś takie marne- więc lądowało w koszu. Dodatkowo przy rozważaniach o tej potencjalnej książce włącza mi się tryb Janusza narzekacza- że się nie opłaca (a ja to tak dla samej sztuki nie bardzo), że więcej z tym zachodu niż pożytku i w ogóle na co to komu potrzebne.
Zresztą na stronie wydawnictwa Novae Res https://novaeres.pl/jak-wydac-ksiazke Jest przewodnik o tym jak wydać książkę.