mam ogromny problem z córki stopą. W wakacje na placu zabaw zakuła piętę. Kilka dni póżniej była na basenie na Słowiance i na spodzie stopy na pięcie utworzyła jej się kurzajka. Domowe wymrażanie tylko pogorszyło sprawę, więc poszłam z nią do podologa. Miała ścieraną z wierzchu kurzajkę i znowu przymrażaną. Dziś byłyśmy na kontroli i niestety ku moim obawom nic to nie pomogło - a kurzajka rośnie w bardzo szybkim tempie - widocznie wirus jest odporny na azot Dziś jeszcze raz pani podolog usunęła zgrubiałą warstwę i znowu przymroziła. Twierdzi, że kurzajka jest bardzo głęboko osadzona i żeby po tygodniu zacząć smarować Brodacidem jak nie zrobi się pęcherz po mrożeniu lub udać się do dermatologa.
Czy ktoś miał podobny problem ? Czy ktoś potrafi polecić skuteczny środek i dermatologa, który szybko nas przyjmie i skutecznie pomoże?
PS. sprawa pilna, bo córka zaczyna mieć kłopot ze stawaniem na pięcie bo czuje dyskomfort.
boże dziewczyny, jakie domowe sposoby i leczenie na własną rękę? pędem do lekarza!
VERRUMAL - smarujesz przez dwa - trzy tygodnie i po kłopocie. Już po kilku dniach duża poprawa. Lek na receptę. Musi przepisać go lekarz, najlepiej dermatolog po konsultacji.
Miałam podobną sytuacje po wizycie na basenie, wrażenie takie jakbym się zakuła w piętę a pózniej ogromna kurzajka. Wymrażanie i usuwanie chirurgiczne nic nie dało. Żadne mazidła też nie. Miałam wrażenie że im dłużej w tym grzebią tym jest większa. Dostałam pomoc od starszej pani - 3 ząbki czosnku pociąć na plasterki i zalać kieliszkiem octu, zostawić na 48h w chłodnym i ciemnym miejscu. Po tym czasie zrobić okład- położyć plasterek czosnku na zmianę, przykryć gazikiem i owinąć folią i zostawić na 30 min. Powtórzyć 2-3 razy na dobę. Ja po 2 dniach mogłam normalnie chodzić.
https://e-butydladzieci.pl/blog/kurzajka-na-stopie-u-dziecka