Zastanawiam się nad nauka czytania. Syn ma 4lata i 3m. Jest na etapie znajomości liter, poprawnego sylabowania słów, rozpoznaje pierwsze litery wyrazów ze sluchu. Nie wiem czy to można określić jako gotowosc:) nie chce próbować jeśli to nie ten czas, aby go nie zrażać. Mamy też ew druga pasję czyli liczenie i to byłby pewniak aby pójść już w setki:) a więc da się jakoś rozpoznać gotowość do nauki czytania?
top of page
FORUM
Coś Cię martwi? Zadaj pytanie.
bottom of page
Nigdy nie bedzie Ci latwiej nauczyc dziecka czytac jak w wieku 3-5 lat, gdzyz jest to 'sensitive period' na czytanie. Rozne sa metody wiec trudno cos doradzic nie znajac dziecka. Metoda krakowska niby najlatwiejsza a nam zupelnie nie podpadla. Metode globalna zaczelysmy ale po 60 slowach przerwalysmy bo corka zaczela pytac o pojedyncze literki. Corka nauczyla sie czytac laczac dzwieki liter w slowa. Od poczatku uczylam dziekow a nie nazw liter, np. J K L to u nas szybko wymawiane j(i) k(y) l(y) a nie jot ka el. Zaczelysmy w wieku 3 lat. Teraz corka ma 4 lata i sama czyta pierwsze ksiazeczki. Sprobowac zawsze warto ale wazne jest, aby pamietac, ze kazde dziecko jest inne. Z 'gotowoscia' i 'checia' roznie bywa.
https://virtualo.pl/blog/5-ksiazek-dla-5-latka-e-booki-pokazujace-swiat-i-przygotowujace-do-nauki-czytania-w363/
Na tej stronie jest przegląd ksiazek przygotowujących do nauki czytania.