Ja zawsze robię z mamą w domu tak, że jedna leci mopem na mokro, a druga za nią takim już na sucho
I problemu nie ma.
Używamy mopa Vileda (tego prostokątnego, klasycznego, nie tego włochatego), a płyn to najczęściej Sidolux ( chemia domowa Sidolux sprawdza mi się najlepiej).
Ja zawsze robię z mamą w domu tak, że jedna leci mopem na mokro, a druga za nią takim już na sucho
I problemu nie ma.
Używamy mopa Vileda (tego prostokątnego, klasycznego, nie tego włochatego), a płyn to najczęściej Sidolux ( chemia domowa Sidolux sprawdza mi się najlepiej).
I koniecznie woda jak najcieplejsza.