Moją córkę z AZS myję kolagenowym żelem do mycia twarzy (myję ją całą od stóp do głowy) i potem miejscowo stosuję kolagen w żelu i jeśli jej dokucza uczucie ściągnięcia skóry, to kładziemy krem do ciała z kolagenem. 3 miesiące zajęło nam doprowadzenie skóry do takiego stanu, że zmian w ogóle już nie widać.
Jeśli szukasz czegoś nawilżającego po kąpieli, polecam Atopicin:
Moją córkę z AZS myję kolagenowym żelem do mycia twarzy (myję ją całą od stóp do głowy) i potem miejscowo stosuję kolagen w żelu i jeśli jej dokucza uczucie ściągnięcia skóry, to kładziemy krem do ciała z kolagenem. 3 miesiące zajęło nam doprowadzenie skóry do takiego stanu, że zmian w ogóle już nie widać.
Jeśli szukasz czegoś nawilżającego po kąpieli, polecam Atopicin:
https://verdelab.pl/kategoria-produktu/problemy-skorne/atopowe-zapalenie-skory/
Na skórę twarzy jak również na skórę ciała.