Moje dziecko narzeka na bóle głowy, zrobiłam wszystkie badania, łacznie z rezonansem magnetycznym. Lekarz zdiagnozował tkz kark smartfonowy. I ja to rozumiem, tylko mój syn słusznie zauwazył, że w szkole siedzac w ławce i notujac na lekcji kark i szyja maja bardzo zblizona pozycję do pozycji, w którek korzysta się ze smartfona. Co z tym zrobić, jakieś ćwiczenia, fizykoterapia?
top of page
bottom of page
A może to bóle na tle nerwowym, słyszałam o takich przypadkach, że dzieci w ten sposób reagują na stres np. w szkole? Może jakieś mamy mają takie osobiste doświadczenia?