Ja jestem za wkładami do kontaktu. Są one bardzo skuteczne i są przyjazne dla dzieci. Nie czuć ich wcale, a komarów faktycznie nie ma. Jest to dobre i ciekawe rozwiązanie. Oczywiście, nie wszystkim może się to spodobać, ze względu na fakt, iż jednak jest to coś inwazyjnego.
Jestem przeciwna chemicznym środkom w domu, ale rozumiem problem i nie zazdroszczę. Jeśli mieszkasz w domu lub na małym osiedlu to można zorganizować oprysk całej okolicy. U nas to zawsze rozwiązuje problem na cały sezon, a mieszkamy nad wodą.
Najlepszym rozwiązaniem tutaj jest po prostu zamontowanie w pokoju malucha moskitiery. Nic nie jest tak skuteczne jak włąsnie moskitiera która ograniczy dostawanie się do pokoju komarów.
Zamontowaliśmy takie moskitiery rok temu bo mieszkamy obok rzeki. I jak na razie bardzo dobrze się sprawdzają :)
Ja jestem za wkładami do kontaktu. Są one bardzo skuteczne i są przyjazne dla dzieci. Nie czuć ich wcale, a komarów faktycznie nie ma. Jest to dobre i ciekawe rozwiązanie. Oczywiście, nie wszystkim może się to spodobać, ze względu na fakt, iż jednak jest to coś inwazyjnego.
Jestem przeciwna chemicznym środkom w domu, ale rozumiem problem i nie zazdroszczę. Jeśli mieszkasz w domu lub na małym osiedlu to można zorganizować oprysk całej okolicy. U nas to zawsze rozwiązuje problem na cały sezon, a mieszkamy nad wodą.
Najlepszym rozwiązaniem tutaj jest po prostu zamontowanie w pokoju malucha moskitiery. Nic nie jest tak skuteczne jak włąsnie moskitiera która ograniczy dostawanie się do pokoju komarów.
Zamontowaliśmy takie moskitiery rok temu bo mieszkamy obok rzeki. I jak na razie bardzo dobrze się sprawdzają :)
O wiele lepiej niz te wszystkie chemiczne srodki.